Gdzieś pośrodku tego wszystkiego staje Europejski Bank Centralny, który pomału próbuje się przefarbować na jastrzębią modłę, ale tak naprawdę nie idą za tym żadne zmiany w działaniu, czy choćby podejściu. Temat marcowego wygaszania programu skupu aktywów oprócz ładnego opakowania tak naprawdę nie wiele wnosi, skoro ma być on zastąpiony przez podobny instrument (choć faktycznie są szanse, że na mniejszą skalę). Co do stóp procentowych to oprócz oczywistego braku podwyżki, dostaliśmy kolejne zapewnienia, że w przyszłym roku nie ma co na nią liczyć. Rynek sam z siebie nadmuchał atmosferę zmiany i teraz stał się trochę zakładnikiem tej wizji. Wspólna waluta od 8 grudnia znajduje się w trendzie wzrostowym po tym, jak odbił od poziomu 4,575 zł. Od tego momentu podrożała już 6 groszy i powoli, acz konsekwentnie kieruje się ponownie w kierunku listopadowych szczytów przy 4,70 zł.
Beyond Technical AnalysisEURplnpolskaUSD

他のメディア:

免責事項