Postarajmy sobie odpowiedzieć na pytanie nie co zrobi rynek, a co My zrobimy, gdy rynek to zrobi!
Po pierwsze po decyzji FED moim zdaniem nie ma szans na czerwcową/lipcową obniżkę, chyba że do tego czasu poleci 5 największych banków ;-) a tym samym to generuje pozytywny sentyment, czy większy niż był w spekulacji pod pauzę, którą już prawie każdy widzi? Nie wiem, ale nastrój pozytywny powinien się trzymać. To przemawia za kontynuacją trendu, a wszystkie ruchy w dół to będą korekty. Zgodnie z rysunkiem 1 za plecami mamy roczne spadki od jesieni 2021 do jesieni 2022. I obecnie tworzy się ruch wzrostowy, ale mizerny. Czarna przerywana linia to 0.5 fibo ruchu spadkowego. Można zauważyć, że korekta 1 do 1 (niebieskie strzałki) oraz 50% wzrostów starcza na ten moment i bez większego impulsu fundamentalnego ruch boczny w zakresie nawet kilkuset punktów może być realizowany. Dalszy ruch spadkowy nazwałbym korektą nawet jak wrócimy jeszcze po dołki, byle nie „za daleko”. Sformułowanie „za daleko” zostało oznaczone zielonym obszarem na poziomie 3190 – 2950 i najlepiej, aby nie dotarło do dolnej wartości.
Dla tych co widzą tylko wzrosty to pytanie i odpowiedź: kiedy dojdziemy do poziomów 4640 (kolejny opór), oczywiście spełniając ważny warunek? Warunkiem tym jest zamknięcie się dwóch (minimum jednej) świec tygodniowych powyżej 4325. Rysunek 1. Interwał tygodniowy - lekkie odbicie.
Gdyby patrzeć trochę bliżej terminowo zamknięcie dniówki się powyżej 4195 może dać szansę na ruch do 4325 gdzie stoczy się ostatnia faza walki. Analizując wykres świec dziennych wyrysował mi się długi trójkąt, w którym możemy do września posiedzieć, oczywiście pod warunkiem, że przeciwprostokątna (linia trendu) będzie bronić wyjścia pod trójkąt. Myślę czy następne dojście do czerwonej strefy nie potraktować jako to, które przetestuje w późniejszym czasie linię trendu – rysunek 2. Rysunek 2. Interwał dzienny – możliwy ruch boczny i nadejście „wakacyjnego sezonu ogórkowego”
Przejdę teraz do lokalnych struktur na interwale H4 na rysunku 3. Ja wychodzę z założenia, że do momentu dotarcia do okolic 4300 powinienem patrzeć wzrostowo (w momencie dojścia liczyć się z tym, że za nami były spory ruch spadkowy większy niż obecne ruchy UP i wtedy zmienić prawdopodobieństwo na 50/50. Przechodząc już do tego rysunku można zauważyć, że wykonał lub wykonuje się ruch tego impulsu wzrostowego 1-5. Powiedzmy, że się wykonał i teraz powinna być korekta do 3997 - 3918 przed kontynuacją wzrostów. Rysunek 3. Interwał H4 – czy to już teraz korekta ruchu?
Natomiast jak każdy mogę się mylić i jeszcze „5” się nie skończyła a dopiero zaczęła. Możliwe, że są tu jakieś błędy analizy, ale gdyby jednak nie to przedstawię ten punkt widzenia na rysunkach 4A – 4B. Rysunek 4A. Interwał H4 – co, jeśli to dopiero początek fali 5?
Gdyby była, jak narysowałem to korekta pędząca chociaż trochę długa ta fala C, to jeszcze powinniśmy wybić szczyty i dojechać nawet do oporów, o których wcześniej pisałem tj. okolice 4300. Nie wykluczam ruchów typu SHORT od teraz ale to trzeba obserwować wielkość i moment odbicia. Tutaj dodam jeszcze rysunek 4B, który wspiera ten punkt myślenia jak powtórzenie ostatniej największej korekty (żółte obszary). Rysunek 4B. Interwał H4 – powtórzenie żółtej korekty to przesłanka na dalsze wzrosty?
Jeszcze na sam koniec pomyślałem co, jeśli to nie jest pędząca, a nieregularna? Teraz już na ostatnim rysunku 5 zaznaczyłem zasięg korekty, gdyby to była już korekta impulsu 1-5 (duży prostokąt zielony) i 2 mniejsze jako możliwe zasięgi korekty nieregularnej (1,27-1,41 fali B i 1.618 fali A) przed falą 5. Tym samym nałożenie dwóch pomysłów moim zdaniem może zwiększyć popyt w ciemno zielonych strefach. Dodatkowo wsparciem na wzrosty będzie linia trendu. Rysunek 5. Interwał H4 – suma summarum.
P.S Dodaję pierwszą moją analizę dla US100 do zał.
Niech pieniądz będzie z Nami!
Nic co tutaj napisałem nie jest poradą inwestycyjną, a jedynie moim spojrzeniem na rynek.
ノート
Pozwolę sobie tutaj dodać dwie dodatkowe obserwacje. Jedna to oczywiście RGR (widoczne dla wszystkich), a druga to struktura diamentu zmieniająca trend? Sumując to wszystko wraz obecnym brakiem siły na wzrosty wychodzi...rysunek poniżej.
To za czym bym był to spadek do zielonej strefy, aniżeli dołek i następnie tak "zebrana siła" pozwoli wybić obecne opory i nawet 4300.