Pierwszy tydzień kwietnia nie przyniósł większych zmian na rynku eurodolara. Strona podażowa skierowała kurs poniżej poziomu 1,12, jednak nie doszło do re-testu wsparcia na poziomie 1,1175. Minimum tygodniowe wypadło na 1,1184, po którym doszło do odbicia w okolice 1,1219.
Przed nami wyjątkowo ważny tydzień, podczas którego zapadną kluczowe decyzje w sprawie Brexitu oraz poznamy stanowisko EBC w sprawie dalszej polityki monetarnej. Mario Draghi na późniejszej konferencji prasowej będzie zmuszony, odnieść się do ostatnich słabszych odczytów makro oraz odpowiedź na szereg pytań dziennikarzy. W kwestii Brexitu nadal nie wiadomo, jaką drogą podąży Wielka Brytania. W najbliższą środę zaplanowano spotkanie przywódców UE, w tym brytyjskiej premier Theresy May, która być może poprosi o wydłużenie okresu wyjścia, ze struktur UE do 30 czerwca. W chwili obecnej sami przywódcy UE są nastawieni sceptycznie, jeżeli wraz z przedłużeniem okresu, nie padną żadne konkretne rozwiązania przedstawione przez Therese May. Na chwilę obecną obie strony dają sobie czas do 12 kwietnia, na wypracowanie kompromisu. W przeciwnym wypadku Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej, bez umowy. (Pragnę jednak zaznaczyć, że parlament brytyjski, zagłosował za podjęciem działań, w celu wyjścia ze struktur UE z umową). Jakiekolwiek inne rozwiązania wprowadzą chaos i wielką niewiadomą, co przełoży się na rynki finansowe. W środę wieczorem poznamy protokół z posiedzenia FOMC, który może dać odpowiedź na ile Rezerwa Federalna pozostanie “cierpliwa”, w kwestii dalszych podwyżek stóp procentowych. Protokół z posiedzenia może rzucić więcej światła na sposób myślenia prezesów FED.
Oprócz środy, która obfituje w powyższe informacje, warto będzie także zwrócić uwagę na kwestię rozmów handlowych na linii USA-Chiny. Przed nami także szereg danych makroekonomicznych, które mogą pozostać w cieniu polityki i posiedzenia EBC.
W poniedziałek poznamy bilans handlowy Niemiec oraz zamówienia fabryk w USA. W kolejnym dniu zostanie przedstawiony odczyt JOLT w USA. W środę i czwartek poznamy kluczowe dane dotyczące inflacji bazowej oraz inflacji PPI w USA. Koniec tygodnia to seria odczytów inflacyjnych z Niemiec, Francji i Hiszpanii, dane dotyczące produkcji przemysłowej w strefie euro. Po drugiej stronie oceanu poznamy, wskaźniki cen importowych i eksportowych oraz nastroje konsumenckie.
Na początku tygodnia obserwowaliśmy wzrosty w okolice poziomu 1,1256. W tym wypadku korekta zniosła 23,6% fibo (1,1247), ostatniego ruchu spadkowego. W chwili obecnej cały czas znajdujemy się w trendzie spadkowym, zaś kluczowymi wsparciami pozostają poziomy 1,1177 oraz 1,1184. Wiele będzie zależeć od konferencji prasowej Mario Draghiego i tego jak bardzo prezes EBC będzie chciał uspokoić rynki. Niewykluczone, że możemy być świadkami ruchu wzrostowego na głównej parze walutowej, który dodatkowo może być wsparty minutkami z protokołu FOMC. W tym wypadku celem dla popytu będą okolice poziomu 1,1285. (Szczyt z 27 marca, który pokrywa się z poziomem 38,2% ostatnich spadków). Warto jednak zaznaczyć że słabość euro jest widoczna i ewentualne wybicia w mijającym tygodniu, były świetną okazją do otwierania krótkich pozycji. W tle pozostaje Brexit, wojna handlowa oraz słabe ostatnie odczyty makroekonomiczne.
Patrząc szerzej na rynek eurodolara, możemy dojść do wniosku, że główna para walutowa znajduje się w kluczowym obszarze. Z jednej strony możemy być świadkami odbicia, z drugiej zaś strony euro może poważnie się osłabić. Co mam na myśli? Analizując wykres o interwale 1M, możemy zauważyć, że znajdujemy się blisko poziomu 1,1205, który stanowi 23,6% fibo spadków z 1,3996 do 1,0343. Złamanie tego poziomu wraz z ostatnimi minimami, może prowadzić do mocniejszej przeceny.
Warto jednak pamiętać, że nadchodzącym tygodniu obraz techniczny może zostać zaburzony, przez wiele informacji fundamentalnych. W przypadku niepewności będzie zyskiwać dolar.
Interpretacja zachowanie się eurodolara w nadchodzącym tygodniu nie jest łatwa. Jednak należy pamiętać, że utrzymanie wsparć (ostatnie minima), będzie wspierać stronę popytową. Tak jak pisałem celem może być opór na poziomie 1,1285.